We wczesnych godzinach porannych policja z okręgu stołecznego została wezwana w okolice Nauthólsvík z powodu pijanego, uzbrojonego w karabin mężczyzny.
Asystent komendanta policji Jóhann Karl Þórisson mówi, że informację otrzymano od osoby, która widziała mężczyznę z karabinem na spacerze.
„To było trochę niewiarygodne, ale okazało się, że był to pijany mężczyzna, obcokrajowiec, który spacerował z dużym karabinem z teleskopem i nabojami” - mówił Jóhann.
Na miejsce wezwano służby specjalne, które zajęły się rozbrojeniem mężczyzny.
„Człowiek ten jak tylko zobaczył policję, odrzucił broń i położył się na ziemi” dodał Jóhann.
„W karabinie, który nosił były naboje i poza tym miał ze sobą kilkadziesiąt innych, ale twierdził, że znalazł je na drodze” .
Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w areszcie. Jóhann dodał, że był on bardzo pijany, a piesi, którzy zgłosili, przyznali, że się go nie bali.
„To była godzina piąta nad ranem. Dwie osoby go widziały, ta, która do nas zadzwoniła i rowerzysta, którego spotkaliśmy po przybyciu na miejsce” komentował Jóhann.